Donnerstag, 20. August 2015

Tag / Dzień 5






Das deutsch-polnische Abenteuer mit dem Entdecken der Geheimnisse von lokalen (ökologischen) Produkten, bewusstem Konsum und vielen inspirierenden Workshops geht zu Ende. Also ab in die Auswertung!
Die Kinder haben ihre Erinnerungen aus den gemeinsamen Tagen in Form vom Filmstreifen dargestellt.  Das was die meisten richtig beeindruckt hatte, war das Fahrrad-Mixer, das wir im Aprikosengarten ausprobieren durften. Platz 2. In unserem Ranking bekam die ökologische Mühle in Schmilka.
 Die Erwachsenen bekamen zum letzten Mal die Möglichkeit für eine Diskussion über Sachen, die sie mit nach Hause, zu ihren Wohnorten mitnehmen, was sie besonders inspiriert hatte. Da wir bei einem Pilotprojekt sind, wurde es dabei  viel über die Zukunft gesprochen. Vorschläge für eventuelle nächste Begegnungen waren mit dem Ausprobieren von neuen bzw. unbekannten/vergessenen Gemüsesorten, mehr Experimentieren mit verschiedenen Geschmacksrichtungen, Verbinden von verschiedenen Kontexten (z.B. noch deutlicher bewussten Konsum mit Verpackungen und Einkaufstaschen ansprechen) verbunden. Uns allen wurde bewusst wie breit das Thema nachhaltiges Essen ist. Es öffnet  viele Möglichkeiten für einen neuen Blick auf uns selbst, auf die gesellschaftlichen Zusammenhänge, sowie auf die Umwelt. 
Viele Schlussfolgerungen und großes Appetit aufs mehr. Nun ist die Zeit gekommen, um sich zu verabschieden und zu packen. Wir, das Projekt-Team, möchten uns bei allen Beteiligten für die gemeinsamen Tage, den Erfahrungenaustausch, das Ausprobieren von neuen Geschmäcken, sowie Offenheit  für die interkulturelle Zusammenarbeit  bedanken.


Po kilu dniach Polsko-niemieckiej przygody z odkrywaniem tajemnic żywności ekologicznej i lokalnej,  świadomej konsumpcji, po inspirujących warsztatach czas na ewaluację. Dzieci przedstawiły na klatkach fotograficznych  swoje wspomnienia z warsztatów. To co najbardziej zapadło im w pamięci to powtarzający się na każdym plakacie ekologiczny rower "mikser", który mogliśmy przetestować w  ogrodzie społecznym Aprikosengarten oraz ekologiczny stary  młyn, który odwiedziliśmy w miejscowości Schmilka.

Dorośli ostatni raz mieli szansę podyskutować o tym co zabierają ze sobą do swoich miejscowości, co ich zainspirowało. Rozmawialiśmy o przyszłości, możliwości kontynuacji i pogłębiania wielu wątków np. testowaniu nowych dla uczestników warzyw, eksperymentowaniu z łączeniem smaków, tematyką świadomych zakupów związaną chociażby z unikaniem jednorazowych toreb. Zdaliśmy sobie sprawę, że świadome i zrównoważone odżywianie to temat obszerny, wymagający dużej ilości czasu na warsztaty i dyskusje i otwierający wiele możliwości spojrzenia na nas, środowisko i społeczne zależności na świecie z innej perspektywy.
Sporo wniosków i rozbudzone apetyty. Na koniec nadszedł czas na pakowanie i pożegnanie. Dziękujemy za wspólnie spędzony czas, za odkrywanie nowych smaków, za dzielenie się swoim doświadczeniem i międzynarodową współpracę w czasie realizacji programu.


 Evaluation der Begenung / Ewaluacja spotkania

 Evaluation der Begenung / Ewaluacja spotkania










Sonntag, 16. August 2015

Tag / Dzień 4




Der heutige Tag war reich an vielen interessanten Ereignissen. Nach dem Frühstück sind wir in Kleingruppen (Vorspeise, Hauptgericht, Nachspeise) einkaufen gegangen, damit am Abend die geplanten Speisen zubereitet werden konnten. Wir machten uns auf den Weg zu einem Wochenmarkt mit Regionalprodukten am Blauen Wunder und Bio-Läden. Für einige Gruppen erwies sich die geplante Stunde Zeit als zu wenig.

Um 10.00 Uhr fing der Workshop für die Kleinsten an - eine Reise durch das Schokoladenland. die Erwachsenen widmeten sich dagegen ded gesunden Ernährung, dem Bioanbau und dessen Absatzmärkten, den Lebenmittelkooperativen und dem Thema Slow-Food.

Vorträge hielten Gäste aus Deutschland: Barbara Rieche von VG Verbrauchergemienschaft für umweltgerech erzeugte Produkte (http://www.vg-dresden.de/index.php/kontakt.html), Natalie Harms von Streetfood in der Markthalle (https://www.facebook.com/pages/Streetfood-in-der-Markthalle/862634523816889?fref=ts) und aus Polen: Ewelina Żygadło von Milejowe Pole / Milejowsches Feld ( http://milejowepole.pl ) und Marcin Maserak von Wrocławska Kooperatywa Spożywcza / Breslauer Lebensmittelkooperative (https://kooperatywawroclaw.wordpress.com)

Die Diskussionsteilnehmer stellten den Gästen zahlreiche Fragen, was auf das große Interesse für das angesprochene Thema deutet und ohne Zweifel ein bedeutender Schritt hin zur Übernahme der Verantwortung für das umgebende Ökosystem in unserer Gesellschaft ist.

Um 16.00 Uhr gingen wir zusammen zu einem um 30 Min. entwertnten Jugendclub, in dessen Küche sich die drei Gruppen an die Arbeit machten, um die bereits auf uns wartenden Lebensmittel zu leckeren Speisen zu vererbaiten. Viel Freude hatten auch die Kinder, die unter der Obhut der Eltern das Gemüse geschält und geschnitten haben. Die Küche war zwar recht winzig, wir konnten aber dank einer guten Koordinierung leckere Sachen zaubern.

1. Vorspeise

- Kürbiscreme mit Kokosmilch und Kürbisöl
- Buchweizengrieß mit Pfifferlingen und Walnüssen

2. Hauptgericht

- Gemüseeintopf (Vege)
- Schweineschnitzel und Hackfleischbouletten
- Kartoffeln
- Bratgemüse (Vege)

3. Nachspeise

- Joghurt mit Obst
- Bowle

Die gemeinsame Arbeit in der Küche war sehr kreativ und inspirierend. Die Gerichte wurden von den Teilnehmern serviert und von allen probiert. Man konnte unbekannte Gerichte probieren und interessante Geschmacksverbindungen kennen lernen. Davor haben wir gemeinsam 25 Gedecke vorbereitet. Unter den servierten Speisen konnte jeder etwas für sich finden - wir haben die vegetarischen Überzeugungen sowie die Allergien berücksischtigt.
Am Ende der Veranstaltung wartete noch eine Überraschung - eine der Teilnehmerinen wurde 40 und aus diesem Anlass gab es gemeinsam gesungene Geburtstagslieder in beiden Sprachen, was einen sehr schönen Abschluss gemeinsamer Arbeit darstellte.
Nachdem wir die Küche in den Anfangszustand gebracht hatten, konnten wir uns um 22.00 Uhr auf den Rückweg in unsere Willa machen. Zum Glück hat es nicht mehr geregnet.
Der heutige Tag zeigte, wie wichtig die Teamarbeit (Einkäufe, Küchenarbeit) und Planung sind. Jeder von uns konnte erleben, wie wichtig eine gute Aufgabenverteilung in der Gruppe ist, sodass sowohl die Kinder als auch die Erwachsenen in die Arbeit involviert und motiviert sind. Diesen Workshop halte ich für einen der interessantesten in unserem Programm.
Daria




Dzisiejszy dzień obfitował w wiele ciekawych wydarzeń. Po śniadaniu wyruszyliśmy na wieeelkie zakupy tzn. każda z grup (Vorspeise/ przystawka, Hauptgericht/ danie główne, Nachspeise/ deser) miała za zadanie kopić składniki potrzebne do stworzenia zaplanowanej potrawy. Tak wiec wyruszyliśmy na lokalny rynek przy Blaues Wunder oraz do sklepów z żywnością BIO. Zakupy zaplanowane były na godzinę czasu, ale nie wszystkim grupom udało się zdarzyc
O 10 rozpoczely sie warsztaty dla najmłodszych pt.  Podróż w kraine czekolady, zaś dorośli wzięli udzial w wykładach poświęconych tematyce zdrowej żywnosci, ekologicznych upraw, rynków zbytu, kooperatyw spożywczych oraz Slow Food. Swoje prezentacje przedstawili goście z Niemiec: Barbara Riche z VG Verbrauchergemeinschaft für  umweltgerecht erzeugte Produkte eG (http://www.vg-dresden.de/index.php/kontakt.html),  Nathalie Harms z  Streetfood in der Markthalle (https://www.facebook.com/pages/Streetfood-in-der-Markthalle/862634523816889?fref=ts i z Polski: Ewelina Żygadło z Milejowego Pola ( http://milejowepole.pl ), Marcin Maserak z Wrocławskiej Kooperatywy Spożywczej (https://kooperatywawroclaw.wordpress.com)
 Uczestnicy zadawali gościom wiele pytań, co świadczy o zainteresowaniu tematyką i stanowi niewątpliwie kolejny krok w stronę wzrostu społecznej odpowiedzialności za otaczające nas środowisko.

Po obiedzie, o 16, wyruszyliśmy na wspólne gotowanie do oddalonej o pól godziny drogi społecznej kuchni. Zakupy już tam na nas czekały – 3 zespoły przystąpily do pracy. Dużo frajdy miały dzieci, które obierały, cieły i kroiły pod opieka doroslych. Wprawdzie kuchnia okazala sie niewielka, ale dzieki dobrej organizacji udalo sie przygotować fantastyczne potrawy.
Nasze menu bylo następujące:
  1. Przystawka:
– zupa krem z dyni z mleczkiem kokosowym i olejem dyniowym
- kasza z kurkami i orzechami laskowymi
  1. Danie głowne:
  • Eintopf z warzywami (vege)
  • kotlety schabowe i mielone
  • ziemniaki
  • warzywa na cieplo (vege)

  1. Deser:
  • owoce w jogurcie
  • Bowle
Wspólna praca w kuchni byla bardzo inspirujaca i tworcza. Wszystkie dania były serwowane przez uczestnikow i przez wszystkich próbowane. Mozna bylo skosztować nieznanych potraw oraz oryginalnych połączeń smakowych. Wcześniej przygotowywalismy wspolne nakrycie na 25 osob. Wśród potraw każdy mógł znaleźć coś dla siebie - uwzględnialiśmy alergie pokarmowe i wegetariańskie przekonania.
Na końcu jeszcze czekała mała niespodzianka - jedna z uczestniczek kończyła 40 lat i właśnie z okazji urodzin pojawiły sie kwiaty i wspólne gromadne Sto Lat w obydwu językach – to było bardzo miłe zakończenie wspólnej pracy. Jeszcze tylko doprowadzenie kuchni do stanu pierwotnego i o 22 wyruszylismy spacerekiem do naszej willi. Na szczescie nie padalo
Dzisiejszy dzień pokazał nam, jak ważna jest praca zespołowa (zakupy, praca w kuchni) oraz planowanie. Każdy z nas na własnej skórze odczuł, jak wiele zależy od dobrego podziału obowiązków w grupie, aby zarowno dorośli, jak i dzieci byly zaangażowane i zmotywowane do pracy. Te zajecia uważam za jedne z ciekawszych w naszym programie.
Daria



Podiumsdiskussion / Dyskusja panelowa



 Schokoladewerkstatt/Warsztaty czekoladowe 
Gemeinsames Kochen/ Wspólne gotowanie



Samstag, 15. August 2015

Tag / Dzień 3





Ein weiterer heißer Tag ist hinter uns. Vielleicht fallen morgen ein paar Regentropfen?
Wir waren heute in Schmilka, wo wir eine ökologische Mühle und eine Brauerei besichtigt haben.
Die Kinder konnten es kaum erwarten, das mit eigenen Händen geformte Brot zu backen. Unglaublich, wie engagiert sie gearbeitet haben. Vielleicht können wir diese Leidenschaft zu Hause unterstützen? Ebenso erlebnisreich war auch der Abend. Das gemeinsame Spielen im Hof der Willa war für jeden und unabhängig von dem Alter interessant! Das Handtuch-Wasserluftballon-Volleyball war genau das Richtige! Die mit Wasser gefüllten Ballons explodierten wie verrückt. Nach einiger Zeit beherschten die Spieler das Spiel so gut, dass Spielregeln modifiziert werden mussten. Nun spielten wir gleichzeitig mit mehreren Ballons und zwar bis zum letzten Wassertropfen. Nach dem Spiel kam die Zeit, das eigene Gebäck zu probieren. Die Prüfung bestanden - die Brote schmeckten fabelhaft. Und nun kommt Zeit für eine neue Herausforderung... aber darüber erzählen wir euch erst morgen.



Kolejny upalny dzień za nami, czy jutro spadnie choć kila kropel deszczu? 
Dziś byliśmy w Schmilka, w której zwiedzaliśmy historyczny młyn ekologiczny oraz browar. 
Dzieci z niecierpliwością czekały na możliwość wypiekania własnego chleba.Niesamowite, jak bardzo były zaangażowane. Może wykorzystamy ich nową pasję w domu? Wieczór przebiegł nie mniej atrakcyjne. Wspólne zabawy na podwórku przypadły do gustu wszystkich uczestników, bez względu na wiek. Ręcznikowo - balonowa siatkówka - to jest to! Balony napełnione wodą pękały jak szalone. Jednak po kilku minutach treningu, zawodnicy doszli do takiej perfekcji, że zawody zostały zmodyfikowane. Do gry włączono kilka balonów, a bój trwał " do ostatniej kropli wody". Po zabawie przyszła pora na spróbowanie własnych wypieków przywiezionych z młyna. Egzamin zdany - chleby pyszne. Teraz pora na nowe wyzwanie... ale o tym opowiemy jutro. 






Ausflug nach Schmilka / Wycieczka do Schmilki


Workshop zum Brotbacken / warsztaty pieczenia chleba



Besuch in einer historischen Mühle / Zwiedzanie historycznego młyna


Freitag, 14. August 2015

Tag / Dzień 2




Der heutige Tag war zweigeteilt: bis zum Mittagessen war er sehr arbeitsreich und danach ziemlich erholsam... Also, der Reihe nach...

Po obfitym śniadaniu musieliśmy wytężyć nasze szare komórki i przypomnieć sobie imiona uczestników projektu. Naszym dzieciom przyszło to znacznie łatwiej. Graliśmy w sałatkę owocową i pierwsze polskie słówka, jak 'jabłko' udało się już zapamiętać, ale 'sałatki owocowej'... chyba nie uda mi się zapamiętać... Sorry... Następnie my dorośli zastanawialiśmy się nad tym co i jak jemy. Die Diskussion umfasste die Essensgewohnheiten: wer kauft ein und wie oft? Wie sieht unser Familienmenü aus, was kaufen wir und wo? Wir haben viele interessante Informationen bekommen, von denen wir sicherlich Gebrauch machen werden. Zumindest können wir es versuchen... Szczególnie interesujące były zdjęcia rodzin z różnych krajów przedstawiające ich nawyki żywieniowe....Oh...Jedzenie i najadanie się nie wszędzie jest normą...Jak wyglądałby nasz stół z zakupami spożywczymi na cały tydzień? W tym czasie nasze dzieci poznawały róże owoce i dowiadywały się skąd pochodzą. Sie haben neue Obstsorten, deren Geschmack und Namen auf Deutsch und Polnisch kennen gelernt. Der vorbereitete Salat wurde mit größerem oder kleinerem Appetit vernascht.

Następnie znów pracowaliśmy w rodzinach. Razem z naszymi dziećmi stworzyliśmy kalendarz owocowo-warzywny... Co kiedy zbieramy?... Dotarliśmy niestety tylko do czerwca... W późniejszych miesiącach w ogrodach jest tyle do zebrania... Przy każdym słówku mieliśmy od razu tłumaczenie na polski/niemiecki... Musimy jutro jeszcze do tego przysiąść...
Der Nachmittag hat uns ein wenig überrascht. Nach einer relativ langen Fahr mit öffentlichen Verkehrsmitteln sind wir in einem 100% natürlichen Kleingarten angekommen, wo alles ziemlich willkürlich und durcheinander gewachsen / oder nicht gewachsen ist... Der Garten entpuppte sich als ein Gemeischaftsgarten. Seine Nutzer (ca. 30 Personen) arbeiten dort hauptsächlich aus Spaß. Die Ernte wird zwischen die Nutzer geteilt. Nach einer kurzen Erholung im Schatten wurden wir eingeladen, aus dem im Garten wachsenden Obst und Gemüse Coctails  zu machen. Um etwas zum Trinken zu bekommen musste man allerdings erstmal kräftig in die Pedale treten. Der Mixer wurde nämlich mit einem Fahrrad angetrieben.
Po kolacji jedna z grup zorganizowała wycieczkę na starówkę. Udało nam się zobaczyć główne zabytki Drezna, częściowo nocą. Piwo w Wacke również było częścią programu.

Agnieszka, Angelika und Mirek




Dzisiejszy dzień podzielilibyśmy na dwie części: do obiadu było pracowicie, a po – rekreacyjnie i to w dosłownym znaczeniu. Ale poklei…

Nach einem reichhaltigen Frühstück war unser Grips gefordert, wie waren noch mal die Namen der Seminarteilnehmerinnen? Unseren Kindern fiel es leichter, sich zu erinnern. wir haben Obstsalat gespielt und die ersten polnischen Vokabeln wie Jablko für Apfel sitzt schon...bei Obstsalat auf Polnisch muss ich passen... Sorry... Danach haben uns wir Erwachsenen an die Arbeit gemacht und mal so reflektiert wie und was wir so essen. Dyskusja obejmowała nawyki żywieniowe: kto robi zakupy i jak często? Jakie są nasze rodzinne jadłospisy, co kupujemy i gdzie? Dzięki temu dowiedzieliśmy się wielu ciekawych informacji, które z pewnością wprowadzimy w życie. A przynajmniej spróbujemy. Besonders eindrücklich waren die Fotos von Familien in anderen Ländern und deren Essgewohnheiten...oh... Essen und satt werden, ist nicht überall selbstverständlich. Wie hätte wohl unser Tisch für einen Wochenvorrat an Lebensmitteln ausgesehen? Unsere Kinder haben sich derweil mit Obstsorten und deren Herkunft beschäftigt. Poznawały nowe smaki i nazwy owoców po polsku i niemiecku. Przygotowana sałatka została z większym lub mniejszym apetytem„spałaszowana“.

Anschließend war wieder Familienteamwork gefragt. Gemeinsamkeit unseren Kindern gestalteten wir einen Gartenkalender mit Obst- und Gemüsesorten rund ums Jahr... Wann ernte ich was? Oh da fällt mir ein... Wir sind nur bis Juni gekommen. Ab Juli gibt es so viel zu ernten und zu kosten. Es gab gleich die entsprechende Übersetzung in Deutsch bzw. Polnisch dazu... Da müssen wir morgen noch mal ran.
Część poobiednia trochę nas zaskoczyła. Po dość długiej jeździe miejska komunikacja dotarliśmy do miejsca przedziwnego – w pozytywnym znaczeniu oczywiście. A mianowicie nie gdzie indziej, jak na najprawdziwsza w świecie – działkę, tj. niczym nie skrepowany, 100% naturalny ogród w centrum Drezna. Tam wszystko rosło, jak chciało, albo… nie chciało. Ogród okazał się inicjatywa społeczna. Właściciele (ok. 30) pracują w nim głownie dla satysfakcji. Zbiorami dzielą się umownie. Po krótkim odpoczynku w cieniu drzew zaproszono nas na koktajl z owoców i warzyw, które rosły w ogrodzie. Żeby się go napić, trzeba było jednak troszkę popedałować na rowerze. To on bowiem napędzał mikser, w którym były owoce.  
Am Abend hat eine kleine Gruppe von uns die Reise in die Altstadt organisiert. Die berühmtesten Sehenswürdigkeiten Dresdens haben wir uns fast bei Nacht angeschaut. Bier bei Wacke gab´s natürlich auch.

Agnieszka, Angelika i Mirek







Besuch beim Gartennetzwerk Dresden / Wizyta w Gartennetzwerk Dresden 
So isst die Welt / Tak je świat


Obst-&Gemüsekalender/ Kalendarz owocowo-warzywny








Obstreise / Owocowa podróż